To była wspaniała wyprawa seniorów. Wrześniowa pogoda " kosmos " więc ruszyliśmy przed siebie. Tym razem padło na Zawoje,, miejscowość pięknie położoną, u podnóża Babiej Góry, Na szlakach cisza, spokój, mało ludzi, w wielu miejscach szybciej spotka się jelenie i sarny, niż człowieka. Znakomite zaplecze gastronomiczne, o dziwo, smacznie , dobrze i bez paragonów grozy. Mieliśmy zamiar wejść na Babią Górę, niestety wiek, już na to nie pozwolił, ale i tak szlakami podeszliśmy wysoko, do szczytu brakło zaledwie 1,2 m. Było warto , widoki były wspaniałe. Pięć dni zleciało bardzo szybko, wrażenia z tej przygody, pozostaną na zawsze.