Witam moich fanów !

Na kanał postanowiłem wrzucić kolejny i ostatni kawałek do pierwszej płyty :)

Tematyka bardziej wspominkowa i lekko wojenna, zresztą sami ocenicie :)

Tekst:

„Walka”

1. Jak wygrać tą walkę, gramy dziś o lalkę
Kukiełka marionetki, powyjadane resztki
Syf na ulicach, armia pokoju
W żelazowych sztycach stoi tuż u boku
Kolesie w kapturach w niewidzialnym bloku
Szykują się do walki, krok po kroku
Ludzi szał ogarnia, polityk w amoku
Pędzę ulicami siedząc w Amaroku
Przyglądam się uważnie, stojąc gdzieś tam z boku
Chciałbym uciec stąd, mózg w wielkim szoku
Polizei i Wermacht dotrzymują kroku
Co będzie dziś z nami, co w kolejnym roku
Każdy ma swój świat, bunt młodzieńczy w oku
Miskowa szykaneria, ryż na bluzie wokół
Za rękawem kawa, to nie moja sprawa
Myślisz sobie tak, czy udajesz gracza?




Ref.

Dzisiaj stoisz Ty, jutro stoję ja,
Kolejka do nikąd, zmarnowany czas,
Na co czekasz Ty, na co czeka świat
Rozbijmy te wrota, żelazowy bard,
Zabrudzona krew, kruszy domek z kart,
Rozebrany gracz, wydychany gaz
Katyński mordor, niczym zamazany raj.


2. Nie ma tu litości, nie ma tu pokoju
Pogwałcone prawa i brak adwokata
Skazani na rzeź, w metalicznych bryłach
Anatomia kolos, historia to kobyła
Ryła Tobie babka, co znienawidziła
Jak czerwony naród, w którym kiedyś była
Zaciągnął do lasu, smutne pokrewieństwa
Obelżywa dzicz i liczne szaleństwa
Dorośli faceci i piękne maleństwa
Przyszedł końca czas, przychodziła klęska
Wyrzucane worki, katów osiągnięcia
Oni, one, smutne te maleństwa
Oni, one, przykre te wspomnienia
Chciałbym dodać, że przykro jest nadmieniać
Chciałbym dodać, że….
Smutno jest wymieniać.





Ref.

Dzisiaj stoisz Ty, jutro stoję ja,
Kolejka do nikąd, zmarnowany czas,
Na co czekasz Ty, na co czeka świat
Rozbijmy te wrota, żelazowy bard,
Zabrudzona krew, kruszy domek z kart,
Rozebrany gracz, wydychany gaz
Katyński mordor, [niczym zamazany raj] x2