TEST SAMOCHODU ABARTH 695 COMPETIZIONE
‪@abarth‬ #ABARTH #car #abarth695 ‪@Stellantis_official‬

W ten deszczowy weekend mieliśmy okazję do testów egzemplarza ABARTH 500 1.4 TURBO T-JET z oznaczeniem 695 Competizione.

Nie jest to polski samochód, ale jest produkowany od 2008 roku w Polsce w fabryce koncernu Stellantis (dawniej Fiat) w Tychach.
Jest on dostępny w dwóch wersjach z rzędowym, 4-cylindrowym silnikiem 1.4 Turbo T-Jet o mocy 165 KM (Abarth 595) lub 180 KM (Abarth 695). To osiągi, które każdemu zapewnią zastrzyk adrenaliny.

Moc silnika Abartha 695 sprawia, że każda sekunda spędzona za kierownicą, staje się jeszcze bardziej wyjątkowa, oferując absolutnie nowy wymiar dobrej rozrywki. Wspaniałymi dodatkami do silnika modelu 695, podkreślającymi jego wyjątkową charakterystykę są:
• Hamulce Brembo
• Układ wydechowy Record Monza Sovrapposto

No dobra, było kilka zakrętów gdzie zarzuciło tyłem, ale szybka kontra i system natychmiast skorygował nasz tor jazdy.
Uwaga jeśli chcesz wyregulować karbonowe fotele od Sabelt, koniecznie zrób to zanim zamkniesz drzwi. Niestety siedzisko mocno otula nawet drobne sylwetki i jest wysoko umiejscowione, nie ma regulacji góra/dół.

Jednak gdy odpalasz silnik szybko o tym zapominasz.
Pierwsze kilometry już zwiastują mega emocje. Automatyczna pięciobiegowa skrzynia pozostawia wiele do życzenia, ale gdy wciśniesz na kokpicie przycisk z trybem Skorpiona, ostrzej pomrukujący a
może nawet wyjący tłumik, zbudzi wszystkich sąsiadów.
Nie spodziewałem się tego po Fiacie. Mały, ale wariat. Szacun.

Zawieszenie marki Koni robi tutaj bardzo dobrą robotę, ani przez chwilę nie poczuliśmy się zagrożeni.
Mieliśmy okazję poprowadzić kilka hotchatchy jak np. BMW M2, Cooper JCW czy GRYarisa i muszę powiedzieć, że obiecane przez Abartha przyspieszenie poniżej 7s do 100km/h nadrabia mankamenty
skrzyni biegów oraz ciasnotę wnętrza.
Jak już jesteśmy przy wnętrzu to mam wrażenie, że produkcja trochę źle odczytała intencje projektanta.
Tu gdzie jest alcantara i carbon, chyba powinny być nieco inne materiały, a o plastikowych boczkach na drzwiach nie wspomnę.

Aha i nie myśl, że jak to taki mały, zwinny zapierdalacz, to wszędzie nim zawrócisz. Promień skrętu jest dość duży, także aby wykonać manewr zawracania trzeba brać to na kilka razy.
Torque Transfer Control jako blokada mechanizmu różnicowego daje nam przyczepność na bardziej
krętych odcinkach, chociaż na wolancie kierownicy wyraźnie wyczuwa się podczas jazdy jak gdyby lekki luz.
Ale gdy już wciśniesz gaz do dechy, mocno szarpnie kierownicą informując Cię, że to nie żarty.

Także podczas dynamicznej jazdy trzymaj mocno ręce na kierownicy, a nie na kolanku swojej
sympatii.
Zresztą trudno będzie wskoczyć z nią na tylną kanapę (chyba raczej ławeczkę) - wiecie po co.

Podsumowanie. Co zrobiło na nas największe wrażenie?

Prowadząc tego wściekłego malucha czujesz się jakby co chwilę miał cię ukąsić skorpion.
Gorący hatchback niczego nie udaje i jest stuprocentowym sportowcem.
Wskazówka prędkościomierza umiera dopiero na wartości 225 km/h. 
Abarth bez wątpienia nie jest autem dla każdego. Nie każdy będzie w stanie dostrzec jego ogromną wartość emocjonalną i nie każdy go pokocha.
A naszym zadaniem da się go pokochać.

Konfigurator pokazuje nam że testowana wersja to wydatek aż 151 200 zł cennikowo - to sporo - ale pewnie da się wynegocjować jakiś rabat.

Układ wydechowy Record Monza Sovrapposto z pionowo ustawionymi końcówkami brzmi i wygląda dobrze.
Spalanie na torze to nawet 25 litrów, po mieście max 10 litrów - średnia w teście to 9.7. Chyba rozsądnie jak na takie osiągi?
Chcielibyśmy tym samochodem spróbować sił w imprezach typu @hothatchcup
hothatchcup @trackday

#abarth #abarth695competizione #fiat #fiat500
#serpentynysłonne #advan #wyscigigorskie #motorsport #bieszczadysąpiękne #timeattack #hothatch #weekend #majówka
#hothatchcup #speed #dailycars