Published On Sep 29, 2024
Potworny żywioł dotknął 57 tys osób, a ponad 11,5 tys. budynków uległo zalaniu i zniszczeniu. Bilans ofiar śmiertelnych rośnie, a liczenie strat materialnych trwa. Wiele osób, które przeżyło powódź w 1997 roku powiedziało, że teraz było dużo gorzej.
"Pozbieram resztki swoich marzeń, wywiozę i jakoś to będzie” tak ze łzami w oczach mówi nam Pani Ewelina, która w Kłodzku prowadziła swój ukochany zakład barberski. W ciągu jednego wieczoru woda odebrała jej wszystko. “Przenieśliśmy kury do drugiego kurnika, nie spodziewaliśmy się, że przyjdzie takie uderzenie, że zostałam bez kur” mówi wstrząśnięta Pani Ewa ze wsi Żelazno w powiecie kłodzkim. "Mieszkałam tu 50 lat, nie mam do czego wracać” opowiada Pani Barbara po powodzi w Stroniu Śląskim. Pracowaliśmy na zalanych terenach przez wiele dni, zgromadziliśmy historie, które łamią serce. Pomagaliśmy mieszkańcom apelować o pomoc, a służbom przekazywać najważniejsze informacje. Często wyłączając mikrofon i kamerę rozmawialiśmy przez wiele godzin z ludźmi, którzy potrzebowali, żeby ktoś ich wysłuchał. Ze łzami w oczach obserwowaliśmy mieszkańców, którzy do utraty tchu walczą o uratowanie swoich miast i wsi. Byliśmy świadkami wielkiego zjednoczenia i bezinteresownej pomocy. To co widzieliśmy m.in w Stroniu Śląskim, Kłodzku czy Głuchołazach pokazało nam, jak niespodziewanie można stracić wszystko. Zapraszamy na reportaż VIDEO “Woda, która odebrała wszystko” Agnieszki Homy.
#powódź #polska
Subskrybuj kanał:
https://www.youtube.com/user/onetnews...
Facebook Onet Wiadomości: / onetwiadomosci
Aby śledzić więcej informacji, zapraszamy: www.onet.pl